środa, 11 lipca 2012

Różyczki w nowej odsłonie.

Witajcie .Ciągle gonię,wszędzie biegiem ,życie mi ucieka wrrrr. Zaglądam do Was czasem, ale znacznie rzadziej zostawiam ślad ,wybaczcie.
W dodatku czas zapraw mi się zaczął, chociaż dużo tego nie mam.Udało mi się zaprawić czereśnie ,wiśnie  ,czekają jeszcze jabłka .No i nalewkę z wiśni udało mi się zrobić.Mój M. zrobił też trochę orzechówki .W dwóch odsłonach mamy: na alkoholu i na słodko dla dzieciaków .
W tzw.międzyczasie powstały różyczki , znane Wam już ,ale tym razem w nowej odsłonie.Co Wy na to?






    Mam jeszcze pytanko w kwestii kota.Jeżeli ktoś się zna ,to poproszę o radę, Kicia od samego początku psika .Dostała już 2 zastrzyki i nic ,żadnych efektów. Powiem szczerze ,że się martwię.

Buziaki ;)