Coś tam dłubię, chociaż jak zrobiło się ciepło, to mam mniej czasu na swoje przyjemności.
Na początek bransoletka. Tradycyjny sznur szydełkowo-koralikowy w przepięknym kolorze Gold Lustered Wild Berry przeplatany jedwabiem sari.
Następne to kolczyki, które mnie bardzo zauroczyły. Tutorial na blogu Royal Stone. Moja wersja to: Zamiast bawełnianych pereł mam koraliki nieznanego mi pochodzenia, bo oczywiście "cottonki"kupiłam za małe;),dalej Toho 15/0 w kolorze Opaque Gray matowe zamiast Nickel, oraz Toho Magatama Gold-Lined Rainbow zamiast polecanych oponek.
I na koniec koronki dla mojej siostry. Zleciłam zrobienie zdjęć mojemu mężowi,ale nie spisał się ;P
Koronki już u właścicielki, więc musi tak zostać.
i jeszcze na rękę
Miło Cię widzieć...
OdpowiedzUsuńKoronki prześliczne!
A to sari jak oceniasz?
Hej Tobi,dzięki.Sari bardzo mi się podoba, trudno powiedzieć jak to będzie w trakcie noszenia. Mam obawy, że się może pruć, ale jak nie przetestuję, to nie będę wiedzieć.
OdpowiedzUsuńNo to ciekawa jestem opinii po testach :)
Usuń