Dziś bardziej pogodnie mi na duszy. Cieszmy się słoneczkiem dopóki jest dla nas łaskawe,ale jesień dotarła również i do mojej robótkowej dziupli.A może to zew natury???
Zieleń wyszła na zdjęciu ciemniejsza , a i brakuje mi miedzianych końcówek wszelkiego rodzaju,więc nie krytykujcie,jak zrobię zakupy to zmienię ;)
Pierwszy naszyjnik śliczny, ale kuleczki całkiem podbiły moje serce! :)
OdpowiedzUsuńTobi dzięki :*
OdpowiedzUsuńdokładnie jak Tobi mam :) kuleczki niesamowite :) zupełnie inny efekt, niż z "normalnych" koralików, ale tak samo świetny :)
OdpowiedzUsuń