niedziela, 20 maja 2012

Bez tytułu :P

Czas ucieka mi przez palce,na każdy weekendy czekam z utęsknieniem ,który ucieka jeszcze szybciej.Zaległości gonią zaległości .i tak dalej i dalej.
Czasem schowam się przed rodzinką i coś tam podłubię.Efektem jest mój naszyjnik.Prosto ,jak zwykle ,ale bardzo go lubię.Zrobię sobie jeszcze taki w granatach,a co.

Przy okazji powstał jeszcze komplet dla mojej siostry .Kolczyki wyszły jak małe jeżynki.
Najlepsze jednak na koniec.Wczoraj miałam wspaniały dzień, mianowicie spędziłam go w doborowym towarzystwie na zlocie deco u Aguszki w Zielonej Górze. Było przesympatycznie i chciałoby się jeszcze i znów. Bateryjki naładowane ,teraz tylko działać ;)
No i fotka ,a na niej PANIE W RĘKAWICZKACH .

Od prawej Aguszka,Cadarka,Jagodzianka,Ptasiowa i ja

Miłego wieczoru Wam życzę i pozdrawiam.

7 komentarzy:

  1. Piękna biżuteria!
    Pierwszy naszyjnik cudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aleksja ale szybka jesteś ,dziękuję .

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze, że napisałaś, bo już się martwiłam czy wszystko ok.
    a naszyjniczki jeden piękniejszy od drugiego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć na pierwszym naszyjniku to nie moje kolory to muszę obiektywnie stwierdzić, że jest śliczny i siostrzany tez cudo!

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwszy naszyjnik jest super! myślę, że wyglądałby cudownie w marynistycznej kolorystyce: granat, biel, czerwień ... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny, na zlocie miałaś na sobie granatowy - śliczny kilka razy miałam Ci o ty powiedzieć ale jakoś mi umknęło. A może kiedyś coś razem? Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaaale Cię dawno nie było...:-)
    Zaszywaj się tak częściej bo śliczne te Twoje dłubaninki dająefekty!!!:-)
    pozdrawiam ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń