wtorek, 29 grudnia 2015

:)

Chwila oddechu...nareszcie. Zabraliśmy się z moim M. za remont pokoju naszych chłopców. Trwał chyba dwa miesiące. Wiązało się to z wymianą kaloryferów, zamurowywaniem wnęk itp.
Najgorsze było podczas przeglądania zabawek , no bo wszystko nie mogło wrócić. Ich pokój to była kopalnia...WSZYSTKIEGO. Począwszy od kamyków, tych wyjątkowych i jedynych, poprzez breloczki, karty wszelkiej maści, znaczki, mini figurki, pamiątki z wakacji itp a skończywszy na kijkach, no bo one są mi potrzebne.
Mamy to już za sobą. Kolejnym wyzwaniem , już bardziej przyjemnym, było rodzinne piernikowanie. W gronie przyjaciół z dziećmi rozpoczęło się "wałokowanie" ;)
Powstała też pierwsza piernikowa chatka. Będziemy dążyć do doskonałości ;)
A teraz trochę robótek.
Torba i ozdoby przeznaczyłam na wymiankę Mikołajkową na KCz. Przy okazji powstał piórnik dla młodszego.
A dla mnie Mikołaj, a właściwie Mikołajka przygotowała piękne ozdoby z papierowej wikliny.
Czy ktoś jeszcze do mnie zagląda?

Do miłego :)

wtorek, 3 listopada 2015

Biżutki

Ciągle sobie obiecuję, że będę systematyczna w prowadzeniu bloga. Coś mi to za  bardzo nie wychodzi eeech :)
Coś tam jednak dłubię ;)





Z okazji wymianki na KCZ uszyłam torbę . Moją pierwszą zresztą ;)


Zdjęcie zapożyczone , gdyż ja już nie zdążyłam .

piątek, 28 sierpnia 2015

Lato

Lato można powiedzieć, że się kończy tak jak i wakacje.Dobrze mi było z moimi chłopakami. Mam nadzieję, że Oni są tego samego zdania ;)  Mimo,że w tym roku nie udało nam się nigdzie wyjechać , to rok mija nam obficie w imprezy rodzinne. Dzięki temu powstało kilka skromnych komplecików.

W tak zwanym międzyczasie powstały małe serduszka wg TEGO tutorialu. Powiem szczerze,że się chyba w nich zakochałam. Mogłabym je robić i robić ;)
Na koniec serwuję deserek . Trafiłam na (moim zdaniem) fantastycznego bloga TU . Kilka przepisów już przetestowałam.
Smacznego i spokojnej nocy ;)

piątek, 21 sierpnia 2015

Mały decoupage

Jakiś czas temu wzięłam udział w konkursie na forum KC pt " Małe jest piękne". Ozdobiłam małą buteleczkę po olejku waniliowym.
i druga strona
i jeszcze dla porównania
Korzystając z okazji zgłaszam moją pracę w wyzwaniu w DECU STYLE.


Pa :)

piątek, 31 lipca 2015

Chipsy

Nie mogłam wytrzymać . Musiałam je zrobić natychmiast. Po przeczytaniu ostatniego posta u TOBI , przystąpiłam do działania. Kurs do ogródka taty i mam:
W pierwszej kolejności powstały z odrobiną soli, przyprawy pomidorowo-czosnkowej z czarnuszką. Poszłam na całość i zgniotłam jeszcze jeden ząbek czosnku .
Następna porcja powstała z ostrą papryką w proszku i też odrobiną soli.
A na końcu powstały chipsy cebulowe. Tradycyjnie odrobina soli i pokrojona w kosteczkę cebula.
Nawet moje niejadki spróbowały i nawet, nawet im zasmakowały. Z tych trzech propozycji wbrew pozorom najmniej im podeszły paprykowe. Tobi dzięki :)



czwartek, 30 lipca 2015

Skrzyneczka na wino

Robiona była na szybko , bo mojej siostrze w ostatniej chwili się przypomniało , że chciałaby taką. Bez szlifowania się oczywiście nie obyło. Widzę jeszcze wiele niedociągnięć, ale czas był nieubłagany.
Wypukłości troszkę potraktowałam pastą pozłotniczą

Miłego dnia :)

czwartek, 23 lipca 2015

Biżuteryjnie

        Wakacje mijają nam bardzo spokojnie i leniwie . Starszy syn niedługo wraca z obozu, młodszy troszku się nudzi ,ale staram się jakoś ten czas mu zagospodarować. Polecam , jeżeli nie macie daleko do Poznania , fajne zajęcia są w Bramie Poznania. Moim chłopcom bardzo się podobało. Może znacie fajne miejsca, gdzie można wybrać się z dziećmi? Będzie mi miło, jak coś podpowiecie. W tzw. międzyczasie coś tam dłubię ;) W zależności od zapotrzebowania.
Powstał też wianek wg. TEGO pomysłu
To tyle na dziś . Życzę miłego wieczoru .

wtorek, 7 lipca 2015

Jest !

Witajcie,
Ciężko idzie mi pisanie na blogu . "Obrabianie" zdjęć doprowadza mnie do szału. No ale cóż.

Wakacje w pełni , dziećmi muszę się zająć , momentami coś próbuję robić. Jednak jakiś czas temu zrobiłam sobie prezent. Wyczekany , wymarzony ....nareszcie jest .




Po przyjeździe do domu nic innego nie robiłam tylko szyłam. Skracałam , zwężałam , udało mi się uszyć nowe zazdrostki do kuchni , no i pacynki . Wzór TU. 
Ta była pierwsza, na szybko , na gorąco , byle uszyć hihihi.
 Radość ogromna. Jak emocje opadły , powstała druga , bardziej dopracowana Pani Królikowa :)
To tyle na dzisiaj. Miłego dnia wszystkim życzę.

środa, 25 marca 2015

Taka sobie koronka :)

Kupiłam koszyczek i czegoś mi w nim brakowało. Padło na frywolitkę . Oto co powstało:








Jakiś czas temu postanowiłam sobie ,że będę bardziej zorganizowana.... przynajmniej w temacie obiadowym. Bo wiecie mieć pomysł , to już połowa sukcesu. Wymyślanie , co dziś na obiad czasem trwało zbyt długo. Znalazłam czysty zeszyt i poprosiłam mojego M. o wydrukowanie okładki. Dałam mu wolną rękę. A facet jak to facet :
Kiedy zobaczyłam napis "Co na obiad ?" zaraz przypomniał mi się mój ulubiony skecz z kabaretu HRABI. Znacie go? Do obejrzenia TU.

Miłego oglądania.