czwartek, 16 sierpnia 2018

Ostatnio frywolitkę trochę zaniedbałam, nic nowego nie powstaje. To co pokazuję, są to prace, które czekały dłuuugo, dłuugo na wykończenie.
 Dziś kolczyki, oczywiście z nitki metalizowanej w kolorze srebrnym i czarnym. Ozdobiłam je czarnymi kroplami fasetowymi. Wyszły dość długie, bo mają prawie 7 cm.
Niestety nie mogę znaleźć źródła, z którego czerpałam wzór. Na pewno uzupełnię.
Schemat do tych kolczyków TU .

Do miłego :)


6 komentarzy:

  1. Ty wiesz jak zrobić prawdziwe cudeńka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam, niteczka i wzór swoje robi, dodaje elegancji,ślicznie połyskuje. Ja na zdjęciu niestety nie umiem tego pokazać ;P

      Usuń
  2. Śliczności! :)
    Ja frywolitkę odkurzyłam... I sięgnęłam w końcu do tych ślicznych metalizowanych skarbów, które czekały na swój czas :) Póki co niemal hurtowo proste bransoletki, ale może w końcu i coś wymyślniejszego powstanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie piękne, jedne i drugie. No i teraz muszę.....bo się uduszę ....zwłaszcza te przeplatane , bo to dla mnie nowość . :-)

    OdpowiedzUsuń